Na początku bardzo przepraszam tych, którzy czytają mojego bloga, że to nie następny rozdział, ale to coś smutnego...
Dzisiaj weszłam na bloga pierwszy raz od paru dni i zobaczyłam coś co mnie mocno zszokowało, a mianowicie komentarze pod niektórymi moimi postami. Niestety komentarze nie były miłe, a wręcz przeciwnie. Były okropne. Teraz ich już nie zobaczycie, bo oczywiście usunęłam. Osoba, która to opublikowała miała na celu zapewne nie tylko obrazić One Direction, ale także obrażenie mnie. Dodam jeszcze, że ten osobnik jest na tyle odważny, że hejtował z anonima.
Gratuluje odwagi i inteligencji.
I jeśli chciałaś/chciałeś żeby mnie to w jakikolwiek sposób mnie poruszyło... zasmuciło to dopiąłeś swego. Bo właśnie tak się poczułam. Strasznie mnie to zabolało. I to nie te słowa: " nienawidzę cię" tylko te: "nienawidzę tych pedalszonów". Bo jednak oni są tą większą częścią mojego serca... Ale jeśli czyta to ta osoba, która pisała takie komentarze i masz zamiar znów hejtować mnie za to co napisałam na górze to lepiej wyjdź i już nie zanudzaj oraz zostaw One Direction w spokoju...
I tak to nie podziała... ;(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz