Przez wiele lat jest waszym wrogiem, a nagle przez krótki czas staje się waszym najlepszym przyjacielem, osobą wspierającą, której nigdy nie mieliście. Odpuszczacie jej wszystkie dręczenia, które dzięki tej osobie was spotkały i żyjecie z nią w zgodzie, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Czy to jest możliwe? Czy coś takiego da się zrobić po tylu latach cierpienia? Chcecie znać odpowiedzi na te pytania? Trafiliście idealnie. To opowiadanie pomoże wam je znaleźć...
wtorek, 13 sierpnia 2013
WAŻNE! PRZECZYTAJCIE!!!
Niestety nowy rozdział pojawi się dopiero za tydzień lub dwa, ponieważ jestem u siostry i nie mogę dodać rozdziału. Bardzo przepraszam ale na pewno rozdzialik pojawi się od razu po moim powrocie do domu. Przepraszam jeszcze raz. Proszę sprawdzajcie systematycznie. Mogę zapewnić, że rozdział wam się spodoba :D Po raz trzeci Przepraszam i Pozdrawiam :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szkoda, ale już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału >.<
OdpowiedzUsuń